Skomercjalizowana komercja KinderOlka

Dobra.. nie będę jednym dziadem, który to przedstawiać sie nie chce. zatem zatem ze względu na moją prywatność, którą to prywatność mam w dup*ie tak jakby: :P

Olka jestem [a że zwolenniczka KinderBalu i Kidult niedoszły, więc dali mi KinderOlka].
Ojciec zamiast grzechotek kupował mi AC/DC za co człowiekowi jakoś wdzięczna jestem. Co z tego wynika - mniej więcej do 3 miesiąca życia ściśle wiązana z muzyką [mam taką nadzieje chociaż].

Hmmmm... czego przesłuchuje. ekhem ekhem. zacząłam od AC/DC. Po drodze jeszcze Iggy Pop i The Stooges, Suiciade czy Television [czyli jak by to zebrać w całość - punk :D].

ale spokojnie, spokojnie - nie jestem taka groźna. Jak dorzucicie jeszcze Hendrixa, Joplin, The Hives, TWS czy nawet Aptekę, Pogodno, Kobiety, ŻMŻ, to wyjdzie całkiem sympatyczne dziecko :)

to ja miłego dnia życzę i życia miłego :D

Post został pochwalony 0 razy

Ja się bawiłam kasetami Iron Maiden za dzieciaka :) Tatusiowymi.
Ściskam dłoń, muzyki słuchasz pierwsza klasa.

Post został pochwalony 0 razy

AC/DC słuchałam swojego czasy, podobał mi się głos wokalisty...

widzę, że chyba nie słuchasz jrock'a... ;) a może jednak?

Post został pochwalony 0 razy

z jrock mam tyle wspólnego, że przez jakiś czas uczyłam sie japońskiego :P [i to wcale nie jest ściema...]
generalnie obijam się od 'starszyzny' po coś naprawde nowiuśkiego.
i tu przedziały są skrajnie róźne: od punka, po alternatywe [tak przykładowo The Caesars, po części stare jare R.E.M.].

knajpa piąta rano balladzidła - Tindersticks, Nick Cave [u progu depresji :P].

żarówka w pokoju NIE DZIAŁA :P! Czyli new wave: oczywiście oczywiście oczywiście KLAXONS, Buzzcocks [za The Killers nie przepadam jakoś, ale za to <szacunek> dla The Cure].

Post został pochwalony 0 razy

Witaj XD

Post został pochwalony 0 razy